Ale jakie wyjaśnienie mogłoby kryć się za tym, że oto mamy następującą sytuację: stara, niebezpieczna, paskudnie zużyta i rozsypująca się na tych swoich stalowych sznurkach winda po Bóg jeden wie ilu dekadach oczekiwania ze strony mieszkańców bloku, w tym mnie, zostaje nareszcie usunięta. W jej miejsce pojawiła się nowa...