Zawsze uważałam, że walentynki to święto dla małoletnich dziewuch. I nigdy go nie obchodziłam, ani nie miałam zamiaru tego robić. A tu niespodzianka. Mój świeżo zakontraktowany mężczyzna stwierdził nagle, że on uwielbia Walentynki. Co ja mam zrobić z taką informacją? Czy on próbuje mi delikatnie powiedzieć, że planuje jakąś niespodziankę na ten dzień, czy może chce abym i ja ten dzień świętowała. I co ja mam z tym fantem zrobić? Na jakąś romantyczną kolację oczywiście chętnie pójdę ale jaki prezent na Walentynki dla chłopaka będzie najbardziej odpowiedni? To tym większy problem, że mój ukochany, delikatnie mówiąc, nie jest już nastolatkiem. A może nic mu nie kupię, tylko postaram się sama być tym prezentem? Kupię nową, zmysłową bieliznę, dobre wino. Ewentualnie postaram się też coś ugotować, chociaż chyba pewniejsze będzie zamówienie jedzenia w jakiejś knajpce. Taki prezent powinien się mu podobać. Wszak jest normalnym, zdrowym mężczyzną a staż naszego związku jest jeszcze stosunkowo krótki. Myślę, że to będzie najlepsze rozwiązanie.