Zapewne każdy z nas trzymał kciuki za polskich skoczków czy też za nasze biegaczki narciarskie. Sporty zimowe bywają emocjonujące, jednak nie są wciąż tak popularne jak piłka nożna czy też koszykówka. Gdzie szukać przyczyny takiego stanu rzeczy?

Przede wszystkim, najważniejsza zdaje się dostępność tych dyscyplin tylko przez określony i zazwyczaj krótki czas w roku. Owszem, jesteśmy fanami niektórych zawodów, jednak zapominamy o nich podczas letnich czy też jesiennych miesięcy. Skupiamy się wtedy na letnich dyscyplinach czy też po prostu na sportach, które uprawiane są prawie przez cały rok. Ponadto, pomimo nieustannych zmian w tych akurat konkurencjach nadal problemem wydają się pieniądze. Zwycięzcy są nagradzani godnymi kwotami, jednak zawodnicy z dalszych lokat często mają problemy, aby łączyć zarobki zimą z życiem przez cały rok.

Stąd też mniejsza waga sportów zimowych i nieustanne bagatelizowanie ich przez większość wielkich firm i koncernów. Są one niejako na drugim planie w porównaniu do największych tuz w branży.